BARDZO DZIEKUJE ZA INTERWECJE W SPAWIE SIECI WODOCIAGOWEJ NA TERENIE PARCZEWA- CHODZI O BRUDNA WODE W KRANACH.

Bardzo dobry komentarz. Jedyny w tej dyskusji, który w pełni opisuje i uzasdnia poruszony temat. Popieram i pozdrawiam.

Kiedy nie jestem w urzędzie to burmistrza nie ma, obiecywać potrafił, ale przed wyborami. Droga na Królewski Dwór zepsuta koncertowo i nie ma się komu poskarzyc, że pieniądze z funduszu sołeckiego poszły w błoto. A burmistrz chyba w wiecznej delegacji.

W większości przypadków tak właśnie jest, radni w zdecydowanej większości podali swoje numery, bez kupowania dodatkowych kart. A jeśli chodzi o diety owszem, są ale każdy pracujący radny ma odliczane godziny pracy w czasie prac komisji i sesji. Jak ktoś chce się przyczepić i popisać to zawsze znajdzie.

Radny gminy reprezentuje interesy mieszkańców całej gminy, a radny powiatowy całego powiatu, a nie tylko mieszkańców swojego okręgu wyborczego. Zanim coś napiszesz poczytaj ustawy.

Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym: "Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawia je organom gminy do rozpatrzenia, nie jest jednak związany instrukcjami wyborców." Radny reprezentuje więc wszystkich mieszkańców gminy, a nie jedynie mieszkańców okręgu wyborczego, z którego uzyskał mandat. Radni, którzy nie udostępnili swoich telefonów najwyraźniej nie chcą utrzymywać kontaktów z mieszkańcami gminy. Ja bym się poważnie zastanowił dlaczego ci ludzie chcą zostać radnymi i czy warto na nich głosować. Pitolenie, że wyborcy mają swoje problemy zgłaszać radnym na piśmie jest śmieszne. Przepis mówiący o tym, że interpelacje i zapytania muszą być składane na piśmie dotyczy WYŁĄCZNIE radnych, a nie mieszkańców gminy. Argument, że radny nie jest zatrudniony na etacie też uważam za słaby. Owszem radny nie jest zatrudniony na etacie, jednak nie pełni swojej funkcji społecznie, gdyż pobiera za swoją pracę DIETĘ. Jak wynika z oświadczeń majątkowych radni biorą ok. 860 zł diety miesięcznie (oczywiście przewodniczący i vice więcej) Czy te pieniądze nie są ich wynagrodzeniem za pracę radnego? Przecież posiedzenia są nie częściej jak 1-2 razy w miesiącu. Jeśli radny nie chce dawać numeru tel. prywatnego, to nic nie stoi na przeszkodzie aby kupił sobie kartę startową i jakąś najtańszą komórkę i używał tego numeru jedynie do kontaktu z mieszkańcami. Chyba może przeznaczyć na ten cel 100 zł ze swojej diety?

http://parczew.com/index.php/o-miescie/organizacja/rada-miejska/rada-miejska-w-parczewie Na stronie harmonogram i telefon kontaktowy do mnie. Jesli jest potrzeba proszę dzwonić i umówimy spotkanie w indywidualne dopasowanym terminie i miejscu.

Mam kilka spraw i wątpliwości do uzgodnienia, dlatego w najbliższym czasie wybieram się do swojego Radnego p. Łukasza tylko muszę sprawdzić kiedy ma dyżur?

W poprzedniej kadencji tylko z jednym radnym był kontakt /oprócz przewodn. iv-ce/ to był Radny Osmólski- pełnił dyżur w każdy czwartek od godz. 14 do 15, a teraz?

Oferta kredytowa @ stopa 2% !!! Nasza firma jest organizacją prawną, która została stworzona, aby pomóc osobom potrzebującym pomocy, takim jak pomoc finansowa. Jesteśmy firmą finansową z USA. Więc jeśli masz kłopoty finansowe z pieniędzmi i potrzebujesz pieniędzy, aby rozpocząć działalność, lub potrzebujesz pożyczki na spłatę długów lub zapłacić rachunki, rozpocząć dobry biznes lub pożyczać trudności w lokalnych bankach, skontaktuj się z nami już dziś Email: glantpaydayloanfirms@gmail.com Panie Michael

Odsyłam do ustawy o samorządzie gminnym!

zgadzam sie zadamem i jego wpis popieram tylko jedna radna gminy nie ma telefonu bidaczka

Wyborcy oceniają czy mają dostęp do radnego i czy załatwia ich sprawy. Pracodawca ma umożliwić wykonywanie mandatu radnemu. Jeśli w godzinach pracy odbierze telefon od żony to odbierze od ludzi. Albo oddzwoni po pracy. Ja osobiście dzwonie wieczorem. Można powiedzieć, ze to czas " wolny". Zatem tym tokiem rozumowania radny nie pracuje na etacie a ma płacone za komisje i sesje zatem można by się z nim kontaktować tylko wtedy. Co byłoby chore nieprawdaż??? .

Burmistrz w ogóle nie powinien zajmować się problemami wyborców, w końcu tyle przecież ma na głowie.

Zgodnie z tokiem rozumowania burmustrz, urzednik itp zajmuje sie problemami mieszkancow 7.30-15.30 a radny ? W jakich godzinach " moge sie kontaktowac" z radnym ,

To zgodnie z tym tokiem rozumowania burmistrz powinien zamieszkać w urzędzie i być do dyspozycji mieszkańców 7 dni w tygodniu przez cały rok....niektorym już się zupełnie w d....poprzewracało. . To, że nie każdy powinien mieć dostęp do Internetu już powszechnie wiadomo. Nie masz nic mądrego do napisania nie pisz. Masz coś do powiedzenia, idź powiedz konkretnej osobie, ale nie...przecież wtedy trzeba się podpisać a tu już " odwaga" się kończy.

zgodnie z ustawą od momentu wyboru reprezentują całość mieszkańców i są do dyspozycji WSZYSTKICH 24 h na zawołanie za to pieniądze biorą. Jak się nie podoba to nikt nikogo nie zmusza .

Nie pierd**ol zgodnie z ustawą od momentu wyboru reprezentują całość mieszkańców i są do dyspozycji WSZYSTKICH na zawołanie za to pieniądze biorą a ty doczytaj zanim cos napiszesz.

Jeszcze może numery telefonu powinni mieć bardziej okrągłe....jak widać klepanie w internecie na każdy temat nie świadczy o skuteczności.

Kiedy radny nie umie sobie założyć poczty elektronicznej i podaje adres żony, to chyba sygnał dla wyborców, że za dużo dobrego nie zrobi...

Mają być kontaktowi dla swojego okręgu a nie całego powiatu. Gazeta powinna opublikować listę radnych których kontakt jest dostępny w danym urzędzie a nie kontakty .

Dlaczego mają nie odbierać pieniądze za to biorą. Mają być do dyspozycji wyborców.

A niby dlaczego zle bo co ? Od czego są za co pieniądze biorą?

Poprzednia rada meile wracały gdyż radnie nie odbierali wogóle poczty elektronicznej. Teraz niby ma być inaczej? Szczerze wątpię .

Ci co nie dali nr tel. mądrze zrobili, część podala nr służbowe, prawidłowo. Wszyscy podali emaile,, i to jest prawidłowa forma komunikowania się. Wyborcy mogą wysyłać wnioski, postulaty, zapytania na piśmie co będzie potwierdzeniem,,, że zostały fakty,cznie zadane. Tak sama, forma zgodnie z nową ustawą obowiązuje radnych na sesjach,, wnioski itp. zgłasza się na piśmie. Dlatego tel. Radnego nie jest nikomu potrzebny,, tym bardziej,, że nie są oni zatrudnieni jako radni na etatach. Każdy pracuje zawodowo i tak nie odbierałby tel. w godz. pracy..

Na początek nauka czytania ze zrozumieniem, potem wysiłki na anonimowym forum. Cyt ze Wspólnoty: "W poprzednim numerze opublikowaliśmy kontakty do parczewskich radnych miejskich."

Rozumiem, iż radni miasta Parczew wstydzą sie podania swych tel. wyborcoma, a tak szlachetna w swych art. gazeta co na to ?

Wystarczy obejrzeć sesje rady powiatu czy którejś z gmiin, jej poziom, zainteresowanie radnych tematem dyskusji czy udział niektórych radnych w rozmowach i odechciewa się rozmowy z nimi.

Zgadza się, może nie padło na głowę, ale wywiązuje się z konkretnego zlecenia. Wspólnota- gazeta Prawa i Sprawiedliwości.

Ja tam swojego radnego nie mam, więc i problem z głowy.

Ja rozumiem potrzebę komunikowania się z radnym przez mieszkańców okręgu ale publikowanie tego typu danych na łamach prasy wydaje się nie na miejscu. Numery powinny być dostępne dla zainteresowanych w urzędzie a nie upubliczniane w ten sposob dla wszystkich z całego powiatu. Komuś już na głowę padło?!