– Pod koniec września czeka na mnie nowy projekt, spektakl „Skazani na miłość” w Teatrze Komedia. To będzie coś nowego i mam nadzieję przyjemnego dla widzów. Wcielam się tam w rolę młodziutkiej aktorki, która staje w urzędzie stanu cywilnego i ma zaraz wziąć ślub, ale nagle okazuje się, że kocha kogoś innego, kogoś dużo młodszego od swojego obecnego partnera i postanawia powiedzieć „nie”. To jest fajnie napisane, przyjemnym językiem – mówi agencji Newseria Olga Kalicka, aktorka.
Spektakl „Skazani na miłość” w reżyserii Tomasza Dutkiewicza to galeria nieźle zakręconych postaci, gwałtowne zwroty akcji oraz dowcipne i sarkastyczne dialogi. Bohaterowie komedii tak mocno wierzą w horoskopy, że są w stanie podporządkować im całą swoją przyszłość, ale rzeczywistość niejednokrotnie boleśnie ich zaskoczy i rozczaruje.
W spektaklu będzie można również zobaczyć Mateusza Banasiuka, który wcieli się w gwiazdę rocka, Marię Pakulnis, Magdalenę Wójcik, Jana Jankowskiego i Wojciech Wachudę.
Olga Kalicka nie kryje satysfakcji z tego, że może się spełniać w rożnych obszarach artystycznych. Najczęściej można ją więc spotkać na deskach teatru, na planie serialu lub na tanecznym parkiecie.
– Oprócz tego w repertuarze są dwa spektakle: „Klatka dla ptaków” i „Calineczka”. Nadal będę również w obsadzie „M jak miłość” i „Rodzinki.pl” – mówi Olga Kalicka.
Jesienią aktorkę będzie można również oglądać w serialu „Lifting” w aplikacji Eska GO.