Krzysztof Gojdź jest obecnie jednym z najpopularniejszych lekarzy medycyny estetycznej w Polsce. Z jego usług szczególnie chętnie korzystają gwiazdy show-biznesu. Gospodarz programu „Niezwykłe przypadki medyczne” spotyka się jednak również z niechęcią, zwłaszcza ze strony internautów.
– Rzadko przejmuję się jakimiś hejterami. Totalnie ich zlewam. Chociaż czasami faktycznie mnie wkurzą jakimiś plotami – mówi Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Internauci często zarzucają lekarzowi zbyt częste bywanie na show-biznesowych imprezach, zamiłowanie do luksusu i otaczanie się gwiazdami. W internecie często pojawiają się również sugestie, że Krzysztof Gojdź nie ma wykształcenia medycznego. On sam zaprzecza tym doniesieniom i zapowiada kroki prawne przeciwko osobom, które je upowszechniają.
– Jeśli wszyscy zaczniecie dalej tak łgać i kłamać, tutaj mówię również do mojej konkurencji, to przestaję się tym przejmować, ale zajmie się tym moja kancelaria prawna – mówi lekarz.
Krzysztof Gojdź zapewnia, że nie traci nerwów na hejterów. Podkreśla, że podejmując kroki prawne przeciwko nim kieruje się nie tylko pragnieniem ochrony swojego dobrego imienia, lecz także dobrem swoich pacjentów.
– Mam dosyć już tego hejterstwa w Polsce i tego oszustwa, okłamywania, a przede wszystkim oczerniania mojej osoby – mówi lekarz.