Przed weekendem (12-13 lutego) policja dowiedziała się o kradzieży kasetki z pieniędzmi z busa pasażerskiego, do czego doszło na terenie dworca autobusowego, a sprawca wykorzystał niezamknięte drzwi auta. Straty oszacowane na 700 zł. Policjanci ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 33-letni mieszkaniec gminy Łęczna. Został zatrzymany na terenie Białej Podlaskiej.
Mężczyzna podejrzany jest również o usiłowanie kradzieży z włamaniem do autobusu oraz kradzież telefonu komórkowego, z jednego z bialskich sklepów. Do tych zdarzeń doszło tego samego dnia, co do zgłoszonej kradzieży.
- Dodatkowo mężczyzna odpowiadał będzie również za kradzież, do której doszło kilka dni wcześniej na terenie Lublina. W tym wypadku sprawca z niezamkniętego busa skradł plecak, a w nim gotówkę i dokumenty. Łączna wartość powstałych strat oszacowana została na kwotę ponad 2 tysięcy złotych. Policjanci realizujący czynności w sprawie odzyskali większość skradzionego mienia - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
33-latek usłyszał zarzuty. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)