Na początku maja na jednej z bialskich stacji paliw doszło do rozboju i kradzieży. Sprawca grożąc pracownikowi użyciem noża ukradł niemal 6 tys. zł, papierosy i alkohol. Policja potwierdziła tożsamość i miejsce przebywania mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 30-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej.
- Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na jego koncie. Podejrzany jest także o uszkodzenie osobowego audi. Do tego zdarzenia doszło również w dniu rozboju. Tu sprawca uszkodził szyby i karoserię przypadkowo napotkanego auta. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę 3,5 tysiąca złotych - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat bialski: Ukradł sprzęt z niezamkniętych samochodów. Miesiąc wcześniej wyszedł z zakładu karnego
30-latek odpowie też za kradzież, do której doszło w grudniu ubiegłego roku na tej samej stacji paliw oraz za niestosowanie się do orzeczonego środka zabezpieczającego. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)