Pod koniec ubiegłego tygodnia do bialskiej komendy zgłosił się pracownik firmy, który oświadczył, że ktoś podpalił użytkowany przez niego samochód służbowy. Auto zaparkowane było przy warsztacie samochodowym w mieście. Uszkodzone zostały elementy wyposażenia dostawczego volkswagena. Wartość strat oszacowano na ok. 5 tys. zł.
- Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w sprawie. Okazało się, że jest to 35-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Uszkodzenie volkswagena to nie jedyny czyny o który podejrzany jest 35-latek. Mężczyzna odpowiadał będzie również za kierowanie gróźb pozbawienia życia wobec 38-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. W ostatnim okresie 35-latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia osobowego audi. Odpowiadał będzie również za szereg wykroczeń.
CZYTAJ TAKŻE: Biała Podlaska: Na parkingu przy markecie znalazła portfel. Była w nim całkiem niezła gotówka
W czwartek (16 grudnia) Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec 35-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. O jego losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)