Bialska prokuratura ustaliła, że najpierw w nocy, 2 maja zabrał w celu przywłaszczenia niezabezpieczony samochód osobowy marki Audi A4. Pojazd wartości 3 tys. zł należał do Krzysztofa B.
Po 15 dniach został zatrzymany przez policję na ponad godzinę. Ta wpadka jednak go nie powstrzymała od powtórzenia przejażdżki cudzym pojazdem.
Policjanci ustalili, że przed świtem 2 czerwca na terespolskiej ul. Janowskiej znów Michał Z. zabrał w celu przywłaszczenia samochód tej samej marki Audi A4. Poszkodowany Tomasz G. oszacował wartość swego auta na 5 tys. zł.
Tym razem policja zadziałała błyskawicznie. Już tego samego dnia o godz. 7.50 mężczyzna został zatrzymany i posiedział ponad dobę za kratkami.
Bialska Prokuratura Rejonowa oskarżyła go o dokonanie zaboru w celu przywłaszczenia niezabezpieczonych dwóch samochodów osobowych.
Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej uznał Michała Z. za winnego obu zarzucanych mu czynów, do których dopuścił się, działając w warunkach ciągu przestępstw. Wymierzył mu karę półtora roku ograniczenia wolności i zobowiązał go do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 30 godzin miesięcznie. Równocześnie orzekł o podaniu wyroku do publicznej wiadomości na stronie internetowej sądu. Za jeden dzień pozbawienia wolności 21-latek może uzyskać "ulgę" - pomniejszenie kary ograniczenia wolności o dwa dni...
Komentarze (0)