We wtorek (13 września) policjanci z łęczyńskiej komendy zostali poinformowani przez 27-letniego mieszkańca Łęcznej, że jego kolega chce popełnić samobójstwo. Mężczyzna, który chciał targnąć się na swje życie, mógł być w domu bądź w lesie, co wynikało z relacji zgłaszającego.
- Niezwłocznie na miejsce pojechał patrol w składzie sierżant Beata Wiącek i starszy sierżant Paweł Wałecki. Kiedy okazało się, że mężczyzny nie ma w domu policjanci wspólnie ze zgłaszającym ruszyli w rejon lasu. Podczas przeczesywania terenu 27-latek dzwonił na numer desperata jednak on nie odbierał telefonu. W pewnej chwili funkcjonariusze zauważyli światło z telefonu. Natychmiast tam pobiegli i zastali mężczyznę wiszącego na pasku na konarze drzewa - informuje starszy aspirant Magdalena Krasna z KPP w Łęcznej.
CZYTAJ TAKŻE: Pomożecie? - pyta pijany kierowca z Ostrowa Lubelskiego. Pomogli...łęczyńscy policjanci
Policjanci wspólnie ze zgłaszającym oswobodzili mężczyznę i udzielili pomocy do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia ratunkowego.
- Jak się okazało 27-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po przeprowadzonych badaniach ostatecznie trafił do wytrzeźwienia - dodaje starszy aspirant Magdalena Krasna.
Komentarze (0)