W ostatnim czasie w powiecie lubartowskim, policjanci przyjęli zgłoszenia prób oszustwa. Oszuści dzwonili do dwóch Ośrodków Pomocy Społecznej na terenie powiatu lubartowskiego i jednego Urzędu Gminy. Sprawca podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego.
- W pierwszym przypadku oszust podawał swój numer legitymacji służbowej, informował, że jego dane można zweryfikować poprzez numer 997 lub 112, ale że to on podczas rozmowy przełączy rozmówcę do tego numeru. Miała to być tak zwana weryfikacja dodatkowa. W rozmowie oszust informował, że na konto bankowe ośrodka było włamanie i że potrzebuje podania danych w celu "ochrony” środków na koncie bankowym - informuje starszy sierżant Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie.
Z kolei w trakcie rozmowy przez telefon z pracownikiem drugiego Ośrodka Pomocy Społecznej, schemat był podobny. Oszust powiedział, że prowadzi postępowanie w sprawie rozbicia grupy przestępczej, która zajmuje się podrabianiem dokumentów tożsamości. Zaznaczał też, że w niedługim czasie może dojść do defraudacji środków pieniężnych ulokowanych na koncie.
Natomiast w trzecim przypadku oszust poinformował, że prowadzi sprawę rozbicia grupy przestępczej. W ten sposób chciał nakłonić urzędnika do wykonania tzw. "przelewu kontrolnego” z konta bankowego urzędu w celu namierzenia przestępców.
- Na szczęście pracownicy urzędów zorientowali się, ze to oszustwo i zakończyli rozmowę, a sprawę zgłosili na Policję - dodaje starszy sierżant Jagoda Stanicka.
Komentarze (0)