Na terenie gminy Serniki w powiecie lubartowskim kilka dni temu doszło do zdarzenia. 33-letnia kobieta telefonicznie zgłosiła policjantom, że na jej posesję wtargnęły osoby, które dewastują samochód. Z kolei ona sama wraz z rodziną zamknęła się w domu.
- Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Tam zastali zaparkowany na podwórku zniszczony pojazd marki Audi. W aucie przecięte zostały wszystkie opony, wybita została szyba czołowa i przerysowany błotnik. Pokrzywdzeni właściciele oszacowali straty na kwotę około 3 tysięcy złotych - informuje starszy sierżant Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie.
Za to przestępstwo odpowiada 21-letnia mieszkanka powiatu łęczyńskiego i jej 19-letni kolega z powiatu świdnickiego. Zostali zatrzymani i osadzeni w lubartowskiej komendzie. Do nieporozumień doszło na tle finansowym.
- Prokurator zastosował wobec 21-latki i 19-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania do pokrzywdzonych. Obydwoje odpowiedzą przed Sądem za zniszczenie mienia, naruszenie miru domowego i kierowanie gróźb karalnych. Grozi im za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje starszy sierżant Jagoda Stanicka.
Komentarze (0)