Przed weekendem (14-15 stycznia) w jednym z marketów w Międzyrzecu Podlaskim doszło do zdarzenia.
- Z relacji zgłaszającej wynikało, że zauważył, iż jeden z klientów wziął z półki małą butelkę z alkoholem. Jednak zamiast zapłacić schował ją do kieszeni usiłując wyjść ze sklepu. Kiedy pracownik ochrony chciał uniemożliwić mu kradzież mężczyzna zaczął go szarpać i odpychać, co skutkowało uszkodzeniem ciała zgłaszającego - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Sprawca uciekł, ale funkcjonariusze ustalili, personalia mężczyzny podejrzanego o ten czyn. Okazało się nim 36-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego w województwie mazowieckim Został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania i usłyszał zarzuty oraz przyznał się do winy. Prokurator wobec niego zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
O dalszym losie 36-latka zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)