We wtorek (12 kwietnia) policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca Parczewa. Mężczyzna w połowie marca uszkodził drzwi w klatkach schodowych bloków przy ulicy Spółdzielczej, Polnej oraz 11 Listopada.
- Mężczyzna czarnym markerem chciał "wyrazić swoją duszę artystyczną”, zostawiając specyficzny podpis. Uszkodzeniu oprócz drzwi wejściowych do klatek schodowych uległy również słupki ogrodzeniowe, banery reklamowe na terenie miasta. Wartość oszacowanych strat właściciele wycenili na kwotę 5 tysięcy złotych - informuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.
Po zatrzymaniu, noc spędził w policyjnym areszcie. Policjantom tłumaczył, że nie miał zamiaru niczego uszkodzić, działał spontanicznie pod wpływem impulsu i prawdopodobnie to nadmierna ilość spożytego alkoholu kierowała jego zachowaniem.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat parczewski : Zderzył się z łosiem
W środę (13 kwietnia) 38-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do ich popełnienia. Zobowiązał się do naprawienia szkód, pokrycia kosztów naprawy oraz przeproszenia właścicieli. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)