W czwartek (3 lutego) na drodze powiatowej między Podedwórzem a Kodeńcem doszło do śmiertelnego wypadku.
- Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący oplem na prostym odcinku drogi poza terenem zabudowanym prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia spowodowała, że opel został wyrzucony kilkanaście metrów na pole - starszy sierżant Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.
Kierowca, którym był 38-letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda, zmarł mimo reanimacji. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Parczewie ciało zabezpieczono celem przeprowadzenia sekcji zwłok.
- Na miejscu wypadku pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz wykonano oględziny z udziałem biegłego z zakresu ruchu drogowego. W czasie prowadzonych tam czynności droga była przejezdna - dodaje starszy sierżant Ewelina Semeniuk.
Komentarze (0)