Miniony weekend był jednym z najniebezpieczniejszych w ostatnim czasie na drogach naszego powiatu. Obfite, ciągłe opady śniegu nie sprzyjały przemieszczaniu się, drogi były zaśnieżone i śliskie.
Niestety nie wszyscy kierowcy szli po rozum do głowy. Od piątku do niedzieli do północy doszło do 15 kolizji i jednego wypadku drogowego.
- W większości, przyczyną tych zdarzeń było niedostosowanie prędkości przez kierujących pojazdami do warunków panujących na drodze, niedostateczne obserwowanie drogi i brak ostrożności - mówi kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Właśnie nieostrożność 31 - letniego kierowcy z gminy Markuszów podczas omijania doprowadziła do potrącenia prawidłowo idącej pieszej w Czesławicach w gm. Nałęczów. 48 - letnia mieszkanka tej gminy z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
W Puławach kierowca mercedesa potrącił na przejściu 6 - latkę. Dziewczynka spadła z sanek, ciągniętych przez dziadka, a kierujący osobówką nie zdążył wyhamować. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.
Jednak w niektórych przypadkach to nie pogoda była winowajcą nieszczęścia.
- W Wólce Gołębskiej w gminie Puławy 38-latek kierujący Daihatsu, mając 2 promile alkoholu w organizmie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji. W Kurowie natomiast kierujący Dacią 42-latek z Puław, mający 2,6 promila alkoholu w organizmie wjechał do rowu - opowiada kom. Rejn-Kozak.
Komentarze (0)