Tą historią żył cały powiat puławski. Zaczęło się od napadu na bank w Kurowie. 25 października zamaskowana kobieta wtargnęła do placówki Banku Spółdzielczego w Niemcach i grożąc pracownikom nożem i przedmiotem przypominającym broń zażądała pieniędzy. Z gotówką oddaliła się w nieznanym kierunku. Potem, w piątek 10 listopada, podobne zdarzenie miało miejsce w Puławach. Tym razem podobnie wyglądająca kobieta weszła do filii Banku Spółdzielczego w Końskowoli, mieszczącego się przy ul. 3 Maja w Puławach. Tam grożąc kasjerce nożem również zażądała pieniędzy, które spakowała do białej foliowej reklamówki i oddaliła się w nieznanym kierunku.
- Od razu po otrzymaniu zgłoszeń ruszyły bardzo intensywne działania Policji. Zorganizowane zostały blokady na drogach, wykorzystano przewodników z psami tropiącymi, policyjny informatyk zabezpieczał kolejne nagrania. Jednocześnie kryminalni przez cały czas sprawdzali i analizowali zapisy z monitoringów, szukając napastniczki nie tylko na terenie powiatu puławskiego.Technicy kryminalistyki zadbali, aby każdy pozostawiony na miejscu ślad został dobrze zabezpieczony i możliwy do późniejszej analizy. Śledczy zaś zbierali materiał dowodowy - opowiada kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
W działaniach puławskich policjantów wspierali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Dzień po drugim napadzie stróże prawa zatrzymali 36 - letnią mieszkankę powiatu puławskiego, która ich zdaniem stała za tymi zdarzeniami.
- 36-latka usłyszała zarzuty dokonania dwóch rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia - informuje kom. Rejn-Kozak.
Kobieta przyznała się do popełnionych czynów. Jak informuje prok. Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, kobieta tłumaczyła się złą sytuacją materialną. Policji udało się odzyskać część skradzionych pieniędzy.
Dziś Są Rejonowy w Puławach zdecydował o zastosowaniu wobec niej środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiły się także informacje o tym, że kobieta jest w ciąży. Prokuratura potwierdza.
- Będzie odbywała areszt w warunkach szpitalnych - tłumaczy prok. Kępka.
Komentarze (0)