Do kradzieży ciągników rolniczych doszło w grudniu na terenie gminy Baranów. Najpierw puławska policja dostała zgłoszenie o tym, że ze stodoły z jednego z gospodarstw zniknął ciągnik marku Ursus C360. Straty oszacowano na 30 tys. zł. Niebawem okazało się, że doszło do włamania w innym gospodarstwie. Tam z garażu ktoś wyprowadził Ursusa C 330 o wartości 20 tys. zł.
Sprawą zajęli się kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. W toku śledztwa doszli, że za wszystkim może stać 26 - latek. Namierzyli też oba ciągniki, które wg ustaleń zostały wywiezione poza nasze województwo. Po zebraniu wszystkich dowodów zatrzymali mieszkańca powiatu puławskiego, a z pomocą funkcjonariuszy z województwa świętokrzyskiego odzyskali obie maszyny.
- 26-latek trafił najpierw do policyjnego aresztu, a po przedstawieniu dwóch zarzutów - kradzieży i kradzieży z włamaniem - przed oblicze prokuratora i sądu. Wczoraj, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10 - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy KPP w Puławach.
Komentarze (0)