reklama
reklama

Ponad 700 osób odwiedziło wielką wystawę o Czemiernikach w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Lublinie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ponad 700 osób odwiedziło wielką wystawę o Czemiernikach w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Lublinie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskieJak informuje nas Tadeusz Sławecki, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie wielką wystawę ( bo nie można tutaj użyć innego słowa) pt. "Czemierniki - dzieje wsi, miasta, gminy", zorganizowana przez bibliotekę, Czemiernickie Towarzystwo Regionalne i Archiwum Państwowe w Lublinie do tej pory odwiedziło ponad 700 osób. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, wciąż mają szansę, wystawa będzie zdejmowana pod koniec maja. A warto ją zobaczyć i na własne oczy zobaczyć zbiory, artefakty, królewskie dokumenty lokujące miasto Czemierniki.
reklama

Korzystając z okazji przpominamy dzisiaj artykuł poświęcony wykładowi dr Jana Sęka, prezeas Fundacji Willa Polonia, który został wygłoszony podczas kwietniowego wernisażu. 

 

 

Mała ojczyzna na mapie czasu

W Czemiernikach zaczęła się cząstka wspaniałej historii województwa lubelskiego

 

- Być może, gdyby za czasów Zygmunta III Wazy covid trwał, tak jak za naszych czasów, trzy – cztery lata, to może Czemierniki zostałyby stolicą na zawsze? Taką inspirującą tezę postawił dr Jan Sęk, prezes Fundacji Willa Polonia.

 

W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. H. Łopacińskiego do 27 maja trwa wystawa "Czemierniki - dzieje wsi, miasta, gminy", zorganizowana przez bibliotekę, Czemiernickie Towarzystwo Regionalne, Archiwum Państwowe w Lublinie. Podczas wernisażu odkryto wiele tajemnic tej miejscowości. O niesamowitej karcie z dziejów Czemiernik, a tak naprawdę ważnej sprawy dla województwa lubelskiego, mówił dr Jan Sęk.

reklama

 

Przez kilka miesięcy Czemierniki były niepisaną stolicą Polski

 

Na przełomie 1625 i 1626 roku (od października do stycznia) z powodu szalejącej w Krakowie zarazy, gościł tutaj król Zygmunt III Waza wraz z najbliższą rodziną i częścią swego dworu. Tej sprawie poświęcił swoje badania dr Jan Sęk. - Moje zainteresowanie Czemiernikami wynika z faktu, że zbliża się wielka uroczystość. W przyszłym roku miejmy nadzieję, będą huczne obchody powstania województwa lubelskiego. Kilka lat temu zacząłem pracować nad historią tego województwa i miasta Lublin. Moja fundacja razem z Muzeum Niepodległości w Warszawie w rocznicę objęcia Czemiernik przez ród Firlejów, a przede wszystkim przez Henryka Firleja w roku 1620, późniejszego prymasa Polski, przygotowała wystawę pt. "Czemierniki. Zapomniana stołeczność". Okazuje się, że w Czemiernikach zaczęła się cząstka wspaniałej historii województwa lubelskiego - mówił historyk.

reklama

 

Król nie wstąpił do Czemiernik na popas, tylko w nich zamieszkał

 

Prezes przypomniał, że w historii Polski przez długi okres stolicą było miejsce, w którym przebywał monarcha i władca. Gall Anonim w Kronikach pisze o trzech naszych stołecznościach: Wrocławiu, Krakowie i Sandomierzu. - Ten proces trwał od pierwszych Piastów i zakończył się podczas królowania Zygmunta III Wazy. I zakończył się na Czemiernikach. Jagiellonowie już nie kontynuowali tej tradycji, aczkolwiek można się sprzeczać i mówić, że Władysław Jagiełło był w Lublinie 22 razy, inni - że 47 razy. To zależy od spojrzenia, w jakim celu monarcha przyjeżdżał do danej miejscowości. Czy wstąpił na popas, czy załatwiał sprawy sądownicze itd. Nawet gdy przebywał dłużej, nie można było uznać, że to miasto stawało się stolicą. Inna sytuacja jest z Czemiernikami. 

reklama

 

 

Dr Jan Sęk, prezes fundacji Willa Polonia: Jedna z najpiękniejszych miejscowości Rzeczpospolitej Co przemawia za tym, że to nie był tylko przejazd króla w kierunku Warszawy czy Wilna? Przede wszystkim czas pobytu. Zaczyna się w październiku 1625 r., kończy w styczniu następnego roku. Król przyjeżdża nie sam. Nie z najbliższym kanclerzem, kapelanem, tylko przyjeżdża z tym wszystkim, co reprezentuje majestat władzy. Z żoną, dziećmi. Są duchowni, przyszły prymas Polski Henryk Firlej. Po drugie, w Czemiernikach znajdują się doskonałe warunki do zarządzania państwem. Są wybudowane bramy zamku, po części obronnego. Jest miejsce dla straży przybocznej króla, składającej się co najmniej z kilkudziesięciu osób. Powstaje sytuacja bardzo ciekawa. Te wszystkie elementy, które warunkują dla króla bezpieczeństwo, jest wzbogacona o infrastrukturę, która pozwala żyć bardzo przyzwoicie. Bliskość dróg na Litwę, do Warszawy, Krakowa, Lublina, Lwowa. Stawy rybne. Wspaniałe ogrody. W tym czasie w Czemiernikach istnieje jeden z piękniejszych ogrodów w Polsce. Ogród założony przez ogrodników sprowadzonych z Niderlandów. Istnieje pałac wzorowany na stylu staro włoskim, Pallazo In Fortezza. W tamtym okresie Czemierniki stanowią jedną z najpiękniejszych miejscowości Rzeczpospolitej.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu radzyn.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama