- Przypomnijmy, że w naszym zakładzie pojawiają się nie tylko osoby niepełnosprawne trwale, ale także ludzie z czasowymi problemami. Nasz niepełnosprawny znajomy pacjent, Daniel, zgodził się zaangażować w projekt. Podejmie się swego rodzaju testowania i akredytacji naszego szpitala pod kątem przyjazności dla niepełnosprawnych. Już zaowocowało to zmianami. Jest więcej miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych – mówił naszej redakcji kilka tygodni temu Robert Lis, dyrektor szpitala. Jednak największym udogodnieniem dla osób z niepełnosprawnością będzie budowana przeszklona winda od poziomu minus jeden, co udrożni nową komunikację dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. To znacznie ułatwi im korzystanie ze świadczeń medycznych. Dyrektor szpitala zaproponował Danielowi, już po realizacji koniecznych zmian, wystawienie szpitalowi Certyfikatu Wertejuka, który będzie oznaczał, że ośrodek na tyle spełnia przepisy, że można naprawdę określić go miejscem przyjaznym dla osób z niepełnosprawnościami.
Robert Lis, dyrektor szpitala w Radzyniu: W ścisłej współpracy zarządu szpitala z panem Danielem Wertejukiem chcemy doprowadzić szpital do tego aby był w sposób praktyczny przyjazny niepełnosprawnym. Przypomnijmy, że w naszym zakładzie pojawiają się nie tylko osoby niepełnosprawne trwale ale także z czasowymi problemami. Nasz niepełnosprawny znajomy pacjent Daniel zgodził się zaangażować w projekt. Podejmie się swego rodzaju testowania i akredytacji naszego szpitala pod kątem przyjazności dla niepełnosprawnych. Już zaowocowało to zmianami. Jest więcej miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Budujemy windę. Mamy nadzieję, że Pan Daniel swoim zapałem i fachowością już niebawem miejsce po miejscu, ścieżka po ścieżce sprawdzi nas i zaproponuje kolejne zmiany. Biorąc to pod uwagę zaproponujemy Panu Danielowi, już po realizacji koniecznych zmian, wystawienie nam Certyfikatu Wertejuka który będzie oznaczał, że nie tyle spełniamy przepisy co jesteśmy na prawdę miejscem przyjaznym niepełnosprawnym. Certyfikat ten zostanie wywieszony w zacnym, widocznym dla wszystkich miejscu.
Daniel Wertejuk, mieszkaniec Radzynia: Owocna praca z pożytkiem dla wszystkich - Szpital w Radzyniu w ostatnich latach bardzo się rozwija pod względem dostępności dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Prawie 18 lat czekałem, bo tyle już jeżdżę na wózku inwalidzkim, na łatwy dostęp do przychodni, rejestracji. Do tej pory trzeba było korzystać z wind szpitalnych przewożących szpitalnych pacjentów, jadąc na 1 piętro i przez diagnostykę przebijać do przychodni. Teraz to wszystko będzie proste i najważniejsze, że będzie to z zachowaniem większego bezpieczeństwa epidemiologicznego. Cieszy mnie to, że dyrekcja zrealizowała mój pomysł na dodatkowe koperty dla osób ON. Myślę, że wiele osób jest za to dyrekcji wdzięczna, ja na pewno jestem wdzięczny Robertowi Lisowi. Poza tym jestem pozytywnie zaskoczony, że dyrekcja zaproponowała mi, bym współpracował z nimi w roli konsultanta w dziedzinie dostępności placówki dla osób ON. Chodzi tutaj o to, by wskazywać, gdzie i w jaki sposób można jeszcze bardziej spowodować, by szpital był przyjaznym dla osób ON. Myślę, że to będzie owocna praca z pożytkiem dla wszystkich. Pamiętajmy, że społeczeństwo się starzeje, każdego z nas może czekać czasowa niepełnosprawność lub stała, dlatego powinniśmy działać tak, by te udogodnienia były na przyszłość dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie owocna i efekty będą widoczne. Z mojej strony podziękowania dla starosty Szczepana Niebrzegowskiego, jak i dla dyrektora Roberta Lisa za kawał dobrej roboty, jaką wkładają, by dostępność opieki medycznej była u nas rozwijana.
Do tematu wracamy w kolejnym wydaniu Wspólnoty Radzyńskiej.
Komentarze (0)