W heraldyce (nauce o herbach i zasadach ich tworzenia) ryba ma różnorakie znaczenia. Jest oczywiście jednym z symbolów chrześcijaństwa, ale symbolizuje też czujność (bo nigdy nie śpi!), milczenie i tajemnicę (bo głosu nie ma). Na herb Siemienia (pow. parczewski) trafiła jednak jak się zdaje z zupełnie innych, bardziej praktycznych powodów. Skoro nie przyniosły rezultatu poszukiwania w ramach dziedzictwa okolicznej szlachty (jeśli już, to najbardziej uzasadniony byłby chyba Jastrzębiec Minkowskich - i pana Jana Skrzetuskiego z Trylogii!!! - czyli w polu błekitnym złota podkowa na opak z krzyżem kawalerskim w środku), postanowiono o stworzeniu znaku odwołującego się wprost do dzisiejszego obrazu gminy. A z czego słynie Siemień? Ze stawów rybnych! Więc w 1995 postanowiono o przyjęciu herbu, na którym w polu czerwonym znajdują się dwie złote ryby, ułożone w literę S, nawiązującą do nazwy gminy. Sam rysunek ryb nie jest może najfortunniejszy i aż prosi się o lifting, ale pomysł takiego rozwiązania problemu pustki heraldycznej ocenić można jako dość poprawny.
Bośmy bardzo herbowi... Siemieńskie ryby
Opublikowano:
Autor: Zbigniew Smółko
Przeczytaj również:
KulturaW Siemieniu przy tworzeniu herbu nie dostrzeżono żadnego dawnego punktu zaczepienia, dlatego zdecydowano się na najoczywistsze skojarzenie, jakie dziś mamy z tą miejscowością: w herbie znalazły się dwie ryby.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE