W 1915 roku, po wkroczeniu wojsk niemieckich i austro-węgierskich, w drodze do oddziałów walczących na froncie wschodnim, przez Parczew przejechał i inspekcji oddziałów dokonał arcyksiążę Fryderyk Austriacki, ówczesny wódz naczelny wojsk austro-węgierskich.
Na zdjęciu mamy stojące na peronie oddziały niemieckie w charakterystycznych hełmach, tzw. pikielhaubach. Władze wojskowe i cywilne oczekują poniżej peronu. Uwagę zwraca nazwa miasta wypisana jeszcze po rosyjsku - zwycięzcy najwidoczniej nie zdążyli jeszcze zmienić tablicy.