To także świetny moment, by pomyśleć o tym, jak działało ogrzewanie basenu w mijającym sezonie. Pompa ciepła do basenu, która latem dbała o przyjemną temperaturę wody, teraz wymaga ochrony i konserwacji – podobnie jak cała instalacja. Dobre zimowanie to nie tylko zabezpieczenie niecki, ale i przygotowanie całego systemu grzewczego, by wiosną działał bez zarzutu.
Zaczynamy od wody
Z pozoru klarowna woda jest jak spokojne jezioro przed burzą. W niższej temperaturze bakterie, glony i osady wapienne tylko czekają, by zaatakować. Dlatego przed zimą wykonaj kilka prostych kroków:· Ustal pH – najlepiej między 7,0 a 7,4.
· Przeprowadź chlorowanie szokowe, by zabić mikroorganizmy.
· Zastosuj chemię zimową – specjalny środek, który hamuje rozwój glonów, zapobiega osadom i chroni konstrukcję basenu.
To jak wprowadzenie systemu bezpieczeństwa, który działa przez całą zimę – po cichu, ale skutecznie.
Instalacja wodna kontra mróz
Najgorszy wróg nie przychodzi z zewnątrz – jest w środku, w rurach. Zamarzająca woda ma niszczycielską moc, potrafi rozsadzać elementy instalacji jak granat. Dlatego przed zimą spuść wodę z rur, dysz i skimmera. Użyj kompresora, by przedmuchać instalację – od dysz po dno spustowe. Jeśli nie masz kompresora, wlej płyn niezamarzający na bazie glikolu propylenowego (nie etylenowego – ten jest toksyczny). To gwarancja, że wiosną nie będziesz wymieniał połowy systemu hydraulicznego.
Pompa ciepła – jak ją zabezpieczyć
Twoja pompa ciepła do basenu całe lato troszczyła się o komfort kąpieli. Teraz to ty musisz zadbać o nią:· Spuść całą wodę z obiegu.
· Przedmuchaj wymiennik, by nie została w nim ani kropla.
· Odłącz prąd i pozwól urządzeniu „oddychać” pod lekkim, przewiewnym pokrowcem.
· Nie przykrywaj jej szczelnie folią – wilgoć to wróg elektroniki.
Filtr piaskowy i chlorator – drobiazgi, które robią różnicę
Zimą filtr piaskowy nie ma nic do roboty, ale musi przetrwać. Wystarczy spuścić wodę, otworzyć zawory i ustawić zawór 6-drogowy w pozycji „Winter”. Jeśli korzystasz z chloratora soli, wyjmij go, oczyść elektrody i zanurz na chwilę w roztworze kwasu cytrynowego – usuniesz kamień i zabezpieczysz je przed korozją. To drobny gest, który może zaoszczędzić setki złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.