Jak czytamy na stronie gov.pl po briefingu prasowym Głównego Inspektora Sanitarnego, coraz więcej Polaków choruje na krztusiec. Od stycznia do września 2024 roku zachorowało na niego aż 14 584 osób, a liczba ta drastycznie wzrosła względem wcześniejszego roku. W 2023 stwierdzono tylko 559, czyli 25 razy mniej. W związku z tym GIS przypomina o szczepieniach dla dorosłych.
Krztusiec atakuje Polaków. GIS przypomina o szczepieniach
Sposobem na walkę z zakażeniem mają być szczepionki. Co prawda te na krztusiec otrzymuje się jako dziecko, ale dorośli mogą je powtórzyć, do czego zachęca GIS. - Wielu dorosłych nie wie, że ich odporność po szczepieniach z dzieciństwa wygasła. Dorośli, którzy nie uzupełnili szczepień, mogą być bezobjawowymi nosicielami i stanowić realne zagrożenie dla niemowląt - mówi dr n. med. Paweł Grzesiowski.
Główny Inspektor Sanitarny wskazał również, że wiele osób nawet nie wie, że jest zarażonych i przekazuje wirusa innym. Ten rozprzestrzenia się nawet łatwiej niż koronawirus. - Krztusiec to bardzo zaraźliwa choroba. Jedna osoba może zarazić nawet 15-17 innych – to więcej niż przy grypie czy COVID-19. Problem w tym, że u dorosłych choroba często przebiega z nietypowymi objawami – np. tylko jako kaszel – przez co nie jest rozpoznawana - dodał szef GIS.
Odporność na szczepienia rzekomo wygasa w 4 do 12 lat. Dorośli powinni szczepić się więc co 5-10 lat, by nie dać się krztuścowi. Szczepienie nie jest jednak darmowe i w zależności od miejsc waha się w granicy 200-300 złotych. Najczęściej występuje jednak w "pakiecie" z innymi szczepieniami - na przykład na tężec, polio i błonicę. Szczególnie o szczepienie na krztusiec powinny zadbać kobiety w ciąży - wskazuje GIS.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.