reklama
reklama

Donald Tusk: Sytuacja jest poważna. Nadchodzą dni, kiedy trzeba będzie zawiesić koalicyjne spory

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Donald Tusk / Facebook

Donald Tusk: Sytuacja jest poważna. Nadchodzą dni, kiedy trzeba będzie zawiesić koalicyjne spory - Zdjęcie główne

foto Donald Tusk / Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWe wtorek (4 marca) gruchnęła wiadomość o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy z USA, w tym tej transportowanej do tego kraju oraz przechowywanej w magazynach w Polsce. Do tej sytuacji odnieśli się politycy z Polski, ale i prezydent Ukrainy.
reklama

Premier RP podkreślił, że w związku z tą sytuacją rząd będzie zmuszony podejmować decyzje w trybie „w pewnym sensie nadzwyczajnym”. - Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą. W politycznym zamieszaniu i narastającym chaosie właśnie to się liczy najbardziej. Kto kwestionuje tę oczywistą prawdę, przyczynia się do tryumfu Putina. Jasne? - napisał premier Donald Tusk na X.

- Sytuacja jest poważna, nie muszę nikogo przekonywać, że wymaga szczególnej koncentracji od rządu. Będziemy podejmowali decyzje, które będą wymagały pełnej solidarności państwa, waszych resortów. Nadchodzą dni i tygodnie, kiedy bezwzględnie trzeba zawiesić jałowe dyskusje, spory prestiżowe, nieprozumienia koalicyjne – dodaje Donald Tusk. 

reklama

Politycy opozycji „nieporozumienia koalicyjne” rozumieją nieco inaczej. - Zełenski postawił na złego konia. Wybrał Niemcy i Koalicję Obywatelską zamiast PiS i USA – kwituje były premier Mateusz Morawiecki. 

Do decyzji Donalda Trumpa odniósł się też prezydent Ukrainy. - Jeśli chodzi o porozumienie w sprawie minerałów i bezpieczeństwa, Ukraina jest gotowa podpisać je w dowolnym czasie i w dowolnym wygodnym formacie – napisał na X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Mowa tu o dwóch głównych warunkach: uwolnieniu więźniów oraz zawieszeniu broni w powietrzu i na morzu.  Ma to być pierwszy etap przywracania pokoju. O kolejnych głowa Ukrainy będzie mogła dopiero rozmawiać po spełnieniu tych warunków. 

reklama

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej podejść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy. Mój zespół i ja jesteśmy gotowi do pracy pod silnym przywództwem prezydenta Donalda Trumpa – dodaje Wołodymyr Zełenski.

- Brutalność tej decyzji jest godna potępienia. To jest bardzo okrutne dla żołnierzy ukraińskich, którzy z patriotyzmem bronią swego kraju – mówi Marine Le Pen, deputowana Zgromadzenia Narodowego Francji. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Serwis internetowy Tygodnika Lokalnego Wspólnota. Sprawdź co dzieje się w Twojej okolicy. Opinie, komentarze, fotorelacje, ogłoszenia! Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama