Akty dywersji na kolei. Czerwona nota Interpolu za sprawcami?
W dniach 15-16 listopada w miejscowościach Mika (woj. mazowieckie) i Gołąb (woj. lubelskie) doszło do aktów dywersji na torach kolejowych. Śledczy ustalili tożsamość dwóch rzekomych sprawców tych wydarzeń, a prokuratura wystawiła list gończy za Jewhenijem Iwanowem i Ołeksandrem Kononowem.
Prokuratur złożył też do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec obu mężczyzn, którzy rzekomo mieli zbiec na Białoruś. Wniosek ten przyjęto. Teraz pojawił się kolejny - o ściganie sprawców czerwoną notą Interpolu. "Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji skierowało przygotowany przez prokuraturę wniosek do centrali Interpolu w Lyonie" - informuje RMF FM. Czerwone noty umożliwiłyby ściganie Iwanowa i Kononowa na całym świecie.
Zarzuty w sprawie aktów dywersji na kolei usłyszał Wołodymyr B. Według ustaleń śledczych ułatwił bezpośrednim sprawcom popełnienie przestępstwa, pomagając im w rozpoznaniu terenu i przygotowaniu dalszych działań dotyczących aktów dywersji. We wrześniu tego roku miał zawieźć Jewhenija Iwanowa w rejon planowanych działań.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.