Święta Bożego Narodzenia Edyta Herbuś spędza zazwyczaj w domu babci niedaleko Kielc. Uwielbia zwłaszcza przygotowania do wigilijnej kolacji, w których uczestniczą wszyscy członkowie rodziny. Gwiazda twierdzi, że już w dzieciństwie największą radość sprawiały jej święta, podczas których w jednym domu zbierali się wszyscy jej bliscy.
– Nie każde święta tak wyglądały. Pamiętam, jak rozstali się moi rodzice, moim największym marzeniem było zawsze, żeby to skleić, żeby znowu było to razem i wszyscy – mówi Edyta Herbuś agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda przypuszcza, że jedność rodziny jest największym marzeniem każdego dziecka. Gdy rodzice są razem, maluchy mają poczucie bezpieczeństwa i bliskości z drugim człowiekiem. W takich sytuacjach nawet drobne upominki i zwyczajne czynności sprawiają niesamowitą radość.
– Jak nie czuje się takiej bliskości z drugim człowiekiem, kiedy czuje się w sercu jakąś samotność, to bez względu na to, ile fajerwerków dookoła wybuchnie, to gdzieś to poczucie samotności jest – mówi Edyta Herbuś.
Zdaniem aktorki więzi i pozytywne relacje z innymi ludźmi stanowią największą wartość w życiu.
– Więzi między ludźmi, te relacje z drugim człowiekiem są czymś, co warto pielęgnować. Wszystko inne jest tylko mniej lub bardziej istotnym dodatkiem, ale to jest najważniejsze – przyznaje.