W czwartek (9 czerwca) w miejscowości Tłuściec w gminie Międzyrzec Podlaski policjanci bialskiej grupy Speed pełniący służbę na krajowej dwójce zauważyli kierowcę samochodu osobowego marki Mitsubishi. Znacznie przekroczył on dozwoloną prędkość, co uwiecznił policyjny videorejestrator. Urządzenie pomiarowe wykazało 134 km/h przy dopuszczalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę.
- Po zatrzymaniu auta do kontroli okazało się, że za kierowcą osobówki siedzi 48-letnia mieszkanka gminy Warszawa-Białołęka. W trakcie kontroli kobieta twierdziła, że była przekonana, iż jedzie z dozwoloną prędkością, gdyż prędkościomierz jej auta wskazuje ją… w milach. To już kolejny kierowca, który w ten właśnie sposób próbowała wytłumaczyć swoje postępowanie - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Policjanci zatrzymali kierującej prawo jazdy i nałożyli na nią mandat w wysokości 2500 złotych. Dostała również 15 punktów karnych.
Komentarze (0)