Maria Peszek to jedna z najbardziej kontrowersyjnych polskich wokalistek. W swoich tekstach atakuje konserwatywny światopogląd, działania kościoła katolickiego, ksenofobię i rasizm. Każda jej nowa płyta, łącznie z „Karabinem”, który ukazał się w lutym tego roku, budzi duże emocje wśród odbiorców. Jan Peszek należy do zagorzałych wielbicieli twórczości swojej córki.
– Słucham muzyki córki, uwielbiam ją, i córkę, i jej muzykę. Słucham jej często i właściwie wszystkich płyt, patrząc jak po tej drodze się rozwijała – mówi Jan Peszek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorowi podoba się również artystyczny wizerunek, jaki zbudowała jego córka. Chwali jej szczerość i odwagę w głoszeniu swoich poglądów. Jego zdaniem poprzez śpiewanie Maria Peszek artykułuje wszystko to, co w danym momencie ją drażni lub intryguje.
– Córka jest fantastyczna w tym, że jest totalnie bezkompromisowa i nie stosuje taryfy ulgowej, mówi po prostu swoim głosem. Nie zastawia się jakimiś zasłonami dymnymi, nie udaje, że jest kimś innym – mówi Jan Peszek.
Maria Peszek zaczynała karierę w show-biznesie jako aktorka. Po kilku latach postanowiła jednak poświęcić się wyłącznie muzyce – w 2005 roku nagrała swój debiutancki album „Miasto mania”. Zdaniem Jana Peszka córka nadal wykorzystuje jednak doświadczenie aktorskie.
– Aktorstwo jest silnie obecne w tym, co ona robi, ponieważ nie chodzi o to, że ona inscenizuje, tylko po prostu jest wypełniona tematem i treścią, jest fantastyczna – mówi Jan Peszek.