Bakusiowo.pl to blog parentingowy, którego gwiazdą jest mały Bakuś – „mieszanka wybuchowa powstała z zakręconej korpo-matki i jej męża – oazy spokoju i opanowania”.
– Mam już jedno dziecko, bardzo szybko zaszłam w ciążę i postanowiliśmy, że chcemy jeszcze drugie dziecko. I tu już pojawił się problem. Dlatego zaczęłam poruszać ten temat. Mamy taki dość luźny kontakt z czytelniczkami, opowiadam im o tym, co się dzieje w moim życiu, a oni odpowiadają tym samym. Zaczęłam pytać tych dziewczyn, jak myślicie, dlaczego nie mogę zajść w ciążę przez tyle czasu, co się dzieje – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Malwina Bakalarz, autorka bloga parentingowego Bakusiowo.pl.
Duży wpływ na niepłodność u kobiet ma przede wszystkim niewłaściwa dieta, niedobór witamin i minerałów, nadwaga, anemia, brak równowagi hormonalnej po przyjmowaniu środków antykoncepcyjnych, zaburzenia owulacji, a także stres i intensywny tryb życia.
– Wielkomiejski tryb życia i nawał obowiązków nie sprzyjają zachodzeniu w ciążę, to jest problem. Dlatego trzeba zwolnić, bo naprawdę bardzo nas to obciąża. Nasze organizmy w dzisiejszych czasach są bardzo mocno wyeksploatowane. I nawet, kiedy uda się zajść w ciążę, to później się okazuje, że jednak trudno jest ją utrzymać – tłumaczy Malwina Bakalarz.
Dużą role odgrywa również nastawienie psychiczne. W przypadku problemów z zajściem w ciążę, kobiety często obarczają za to winą siebie, a co za tym idzie – w momencie zbliżenia pojawia się stres i niepokój.
– Bardzo dużo jest takich sytuacji, w których dziewczyny mówią, że one nie mogą dać mężowi dziecka. To tak funkcjonuje, jakby to była tylko powinność kobiety. Nikt w ogóle nie zwraca uwagi na to, że to dwójka ludzi daje sobie to dziecko i obydwoje powinni starać się jakoś przebadać, sprawdzić. Nie zawsze wina leży po stronie kobiecie. Mężczyzna przy staraniach o dziecko jest takim tematem tabu. Zakładamy, że z facetem jest zawsze wszystko w porządku, jeżeli pojawia się problem, to kobiety szukają go na początku w sobie – podkreśla Malwina Bakalarz.
W przypadku mężczyzn niepłodność zazwyczaj jest wynikiem zaburzeń budowy plemników, ich nieprawidłowej ruchliwości i zbyt małej liczby.
– Bardzo ważne jest to, czy mężczyzna będzie w stanie wyprodukować odpowiednią ilość nasienia albo odpowiedniej jakości. A o tym się nawet nie rozmawia, bo to jest temat tabu. O seksie też się nie rozmawia w Polsce, to jest stresujące, to jest też temat, którego lepiej nie poruszać – mówi blogerka.
Mężczyźni uważają, że problem z poczęciem dziecka to wstydliwa sprawa i mają opory przed konsultacją z lekarzem. Z kolei kobiety chętnie zgłaszają się po pomoc do specjalisty.
– Ja podczas takiej wizyty dowiedziałam się, że jeżeli przez pół roku będziemy próbować i nie będę w stanie zajść w ciążę, to muszę się przebadać. Jak się okaże, że ze mną jest wszystko w porządku, to badania musi przejść mój partner. Takie dostałam instrukcje od lekarza – tłumaczy Malwina Bakalarz.
Bakalarz przyznaje, że z rozmów z czytelniczkami bloga wynika, że problem z zajściem w ciążę mają już nawet kobiety około 30 roku życia.
– Każdy lekarz to powie, że jednak im później, tym trudniej. Organizm się starzeje i nie ma co się oszukiwać. To nie jest tak, że jeżeli będę odkładała to zajście w ciążę, to za chwilę w nią zajdę – podkreśla blogerka.
Po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych powrót kobiety do normalnej owulacji może trwać kilka miesięcy. Ginekolodzy tłumaczą, że o niepłodności mówi się wtedy, gdy mimo regularnego współżycia nie udaje się zajść w ciążę przez rok.