reklama
reklama

PILNE! Rząd potwierdza. W Osinach na pole spadł i eksplodował rosyjski dron

Opublikowano:
Autor:

PILNE! Rząd potwierdza. W Osinach na pole spadł i eksplodował rosyjski dron - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSłużby potwierdziły w środę (20 sierpnia) po południu, że obiekt, który wybuchł w Osinach to rosyjski dron kamikadze. Obiekt posiadał ładunek wybuchowy.
reklama

- Po raz kolejny mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej z użyciem rosyjskiego drona. Dzieje się to w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju, kiedy istnieje nadzieja na zakończenie wojny, którą Rosja wypowiedziała państwu ukraińskiemu, a która jednocześnie zagraża bezpieczeństwu państw NATO – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej. 

Kosiniak-Kamysz zaznacza, że postawił zadanie przed dowódcą operacyjnym przygotowania całościowego raportu dotyczącego dzisiejszej rosyjskiej prowokacji oraz zaleceń, które z niej wynikają. - Do jakich sytuacji dochodziło w państwach NATO i u naszych sojuszników? Ośmiokrotnie naruszano przestrzeń powietrzną i przeprowadzano prowokacyjne ataki dronowe na terytorium Mołdawii, trzykrotnie na terytorium Rumunii, trzykrotnie na terytorium Litwy, dwukrotnie na terytorium Łotwy. To są wyłącznie zdarzenia o charakterze dronowym. Tym razem prowokacja dotyczy Polski – podkreśla minister.

reklama

Kosiniak-Kamysz zaznacza, że służby wywiązały się ze swojego zadania. - Współdziałanie służb, podniesienie poziomu gotowości wszystkich systemów, w tym poderwanie śmigłowca wczoraj około północy, tak jak zawsze, gdy dochodzi do ataku dronowego na Ukrainę, miało miejsce również tym razem – dodaje. 

Wicepremier przypomina również, że cały system obrony powietrznej, przeciwrakietowej oraz rozpoznania radiolokacyjnego jest konsekwentnie wzmacniany. - Budujemy całościowy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a także obrony powietrznej państwa polskiegokio na różnych poziomach. To proces, którego nie da się zrealizować z dnia na dzień i który wymaga wielu lat. Ale warto zaznaczyć, jakie decyzje zostały podjęte w ostatnich latach i miesiącach. Jedną z kluczowych decyzji była ta z maja ubiegłego roku o zakupie aerostatów radarowych, pozwalających wykrywać obiekty nawet o niewielkiej powierzchni — 1,1 metra kwadratowego — poruszające się od poziomu ziemi do wysokości kilku tysięcy metrów. To znakomite uzupełnienie zdolności przeciwlotniczych, radarowych i rozpoznania radiolokacyjnego – informuje. 

System ten już niedługo wejdzie do służby Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej. Kontrakt został podpisany rok temu, a pierwsze aerostaty trafią do Polski w najbliższych miesiącach. Równolegle przyspieszeniu uległa budowa systemów antydronowych. Polska, jako pierwsze państwo w NATO, tworzy całościowy system antydronowy. 
Potwierdziły się również przypuszczenia, że był to dron-wabik, który nie przenosi głowicy bojowej lecz posiadał głowicę samodestrukcyjną. - Natychmiast poderwano śmigłowce w celu sprawdzenia, czy w rejonie nie wystąpiły dodatkowe wybuchy bądź miejsca charakterystyczne dla katastrof lotniczych lub uderzeń dronami. Takich miejsc nie potwierdzono – dodaje. 

reklama

Obecnie grupy naziemne prowadzą intensywne działania w celu odnalezienia pozostałych szczątków tego drona.  Dron ten został zaprojektowany tak, aby był bardzo trudny do wykrycia. Prawdopodobnie leciał bardzo nisko, aby ominąć nasze pole radiolokacyjne. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo