– Produkty zbożowe znajdują się u podstawy piramidy żywieniowej człowieka, co znaczy, że powinniśmy jeść ich od 5 do 11 porcji dziennie. Kasze należą do najmniej przetworzonych produktów zbożowych i w związku z tym mają dużą wartość odżywczą. Są przede wszystkim bardzo bogatym źródłem błonnika. Większość kasz jest bogata w magnez, żelazo, cynk, witaminy z grupy B, które też często są w zbyt małej ilości spożywane przez wielu Polaków
– mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Foszner, dietetyk kampanii „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”.
Statystyki jednak nie są zadowalające. Kasza rzadko pojawia się na polskich stołach i wciąż przegrywa z ryżem, makaronem i ziemniakami.
– Najgorzej spożycie kaszy kształtuje się w grupie osób w wieku 15-23 lata. Co piąta osoba w tym wieku je kasze raz na pół roku, to zdecydowanie za mało. Powinniśmy je jeść przynajmniej trzy razy w tygodniu. Nieco lepiej jest z grupa osób po 55. roku życia. Większość z tych osób je kaszę średnio dwa razy w tygodniu
– mówi Katarzyna Foszner.
Dietetycy podkreślają, że choć rośnie zainteresowanie zdrowym trybem życia, to większość Polaków wciąż nie jest przekonana do kasz. Stąd pomysł na kampanię „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”.
– Najczęściej jedzoną przez Polaków kaszą jest gryczana, na drugim miejscu znalazła się jęczmienna, nieco w tyle była jaglana, ale z własnych obserwacji widzę, że tę ostatnią jemy coraz częściej i coraz więcej o niej wiemy. Ma ona mnóstwo właściwości zdrowotnych i według mnie na przełomie ostatnich trzech lat nastąpił duży skok związany ze spożyciem właśnie tej kaszy
– tłumaczy Katarzyna Foszner.
Kasza ma wiele właściwości zdrowotnych. Wprowadzając ją do diety, można poprawić pracę układu trawiennego, uzupełnić niedobór składników odżywczych i witamin, obniżyć poziom cholesterolu oraz zapobiec wielu chorobom – również nowotworowym.
– Kobietom najbardziej polecałabym kaszę gryczaną, ponieważ zawiera ona dużo rutyny. To jest taki związek, który uszczelnia i uelastycznia ścianki naczyń krwionośnych, w związku z czym zapobiega ich pękaniu. Kaszę gryczaną polecam też mężczyznom z uwagi na bardzo wysoką zawartość cynku. To jest pierwiastek, który bierze udział w produkcji plemników i testosteronu, a także zapobiega łysieniu
– wyjaśnia Katarzyna Foszner.
Kasza jest tania, ma długi termin przydatności do spożycia i jest łatwa do przygotowania. Zdaniem specjalistów do spraw żywienia powinna być podstawą wielu dań zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.
– Dla dzieci w wieku szkolnym polecam kaszę jaglaną, która jest źródłem żelaza, cynku, krzemu oraz luteiny. Dzięki tym związkom mózg pracuje o wiele intensywniej, dziecku łatwiej jest się skoncentrować i ma lepszą pamięć, a także rzadziej choruje
– podkreśla Katarzyna Foszner.
Dietetycy tłumaczą, że osoby chorujące na celiakię bądź uczulone na gluten również bez obaw mogą wprowadzać do swojej diety kaszę jaglaną, gryczaną czy kukurydzianą.