Mieszkanka gminy Łaziska (powiat opolski) zamieściła ogłoszenie o sprzedaży telefonu komórkowego na portalu sprzedażowym. Niedługo później otrzymała w wiadomości tekstowej sms link który sugerował, że pochodzi od jednej ze znanych firm logistycznych. Kobieta otworzyła link i wpisała swoje dane oraz numer karty płatniczej. Wkrótce skontaktował się z nią mężczyzna. Podał jej do wpisania kody weryfikacyjne, po czym kontakt z kupującym nagle się urwał. Wkrótce okazało się, że z konta bankowego kobiety zniknęło 15,5 tys. zł.
Policja poinformowała, że kobieta padła ofiarą phishingu, czyli metody oszustwa, którą wykorzystują cyberprzestępcy.
- Popularny phishing polega na tym, że przestępca podszywa się pod konkretną instytucję w celu wyłudzenia cennych i poufnych informacji. Mogą to być np. hasła, loginy, dane osobowe czy dane bankowe. Jedną z form phishingu jest tzw. SMS phishing (smishing), który polega na wysyłaniu wiadomości SMS, mających skłonić użytkownika urządzenia do podjęcia określonego działania - wyjaśnia aspirant sztabowy Edyta Żur z KPP w Opolu Lubelskim.
Wiadomości phishingowe zawsze mają link do fałszywej strony, na której użytkownik przekazuje przestępcom swój login i hasło.
Komentarze (0)