Polacy coraz chętniej zamieniają tradycyjną telewizję na internetową. Według badań agencji MEC już 75 proc. ankietowanych ogląda ulubione programy, filmy i seriale online, najczęściej wybierając ogólnodostępne, bezpłatne serwisy. Tylko 26 proc. Polaków czasem płaci za dostęp do platform VOD, wybierając opłacanie pojedynczego odcinka lub miesięczny abonament. W sieci oglądane są zarówno filmy i seriale pokazywane także w telewizji, jak i mające premiery wyłącznie online.
– I cóż z tego, że mają premiery w internecie? I tak ten najlepszy serial jest ciągle w telewizji – mówi Robert Moskwa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor od 2004 roku występuje w serialu „M jak miłość”, w którym wciela się w postać doktora Artura Rogowskiego. Mimo że TVP2 wyemitowała już blisko 1,5 tys. odcinków, a format obecny jest na jej antenie od 18 lat, wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród publiczności. „M jak miłość” jest dostępny w serwisie VOD TVP, produkowany jest jednak przez telewizję.
– Na razie serial, w którym mam zaszczyt i przyjemność grać od wielu lat, jest ciągle niepokonany, zapraszam youtuberów, żeby zrobili coś lepszego – mówi Robert Moskwa.
Artysta twierdzi, że twórcy internetowi muszą zachwalać wybrane przez siebie medium i wieszczyć koniec tradycyjnej telewizji. Zauważa też, że popularność poza internetowych mediów w ostatnich latach faktycznie spada. Aktor nie wyklucza, że przyszłość należy do internetu, choć sam mocno wierzy, że również dotychczasowe media będą miały dużą grupę odbiorców.
– Z serca to telewizja ma przyszłość, natomiast ze statystyk okrutna prawda jest taka, że wszystkie nasze telewizje łącznie wzięte, publiczna, Polsat, TVN, wszyscy razem wzięci mają mniej niż połowę rynku, co było kiedyś nie do pomyślenia – mówi Robert Moskwa.