reklama

Samanta Janas i Jakub Krupski: Jesteśmy konkubinatem artystycznym. Nasz projekt ma dwóch ojców i matkę

Opublikowano:
Autor:

Samanta Janas i Jakub Krupski: Jesteśmy konkubinatem artystycznym. Nasz projekt ma dwóch ojców i matkę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZespół YU wkrótce rusza w trasę koncertową. Zdaniem Samanty Janas i Jakuba Krupskiego koncertowanie to najtrudniejszy, ale i najprzyjemniejszy element pracy w zespole. Założoną rok temu formację YU muzycy określają mianem artystycznego konkubinatu.

6 maja ukazała się debiutancka płyta zespołu YU zatytułowana „We are sorry”. Znalazło się na niej czternaście premierowych kawałków, podobnie jak singiel „Hejty” utrzymanych w klimacie spandau synth pop. Obecnie muzycy przygotowują się do trasy koncertowej promującej debiutancki krążek. Pierwszy koncert odbędzie się w Warszawie 27.05, o godz 20:00, na Wiśle na otwarciu barki SEN NOCY LETNIEJ.

– To jest tak naprawdę najtrudniejsza i najprzyjemniejsza część pracy zespołu. Bo granie na żywo to nie jest bułka z masłem, to jest rzecz, do której trzeba porządnie się przygotować, natomiast daje najwięcej satysfakcji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jakub Krupski.

Członkowie zespołu YU podzielili się obowiązkami podczas koncertów. Do Jakuba Krupskiego należy wokal i dbanie o jakość dźwięku, Samanta Janas odpowiedzialna jest za oprawę wizualną i też śpiewa. Wokalistka stawia na scenie swoje pierwsze kroki, jej partner ma już wieloletnie doświadczenie – był członkiem m.in. formacji Kamień Kamień Kamień oraz Tune.

– W czasie koncertu zajmuję się wizualizacjami, które miksuję na żywo. Chcielibyśmy bardzo, żeby w  naszych koncertach było coś wyjątkowego i się do tego przygotowujemy – mówi Samanta Janas.

– Samanta będzie też śpiewać, bo okazało się po drodze, że potrafi – mówi Jakub Krupski.

Zespół YU powstał w 2015 roku. Od początku tworzą go trzy osoby: Jakub Krupski odpowiedzialny za muzykę, część angielskich tekstów oraz śpiew,  Samanta Janas odpowiedzialna za śpiew, oprawę graficzną i polskie teksty, a także Scott Andrews – autor większości angielskich tekstów.

– To jest konkubinat artystyczny – mówi Samanta Janas.

– Żeby było bardziej patologicznie projekt ma dwóch ojców – dodaje Jakub Krupski.

Na scenie podczas koncertów fani zespołu YU zobaczą jednak tylko Samantę Janas i Jakuba Krupskiego. Muzycy nie wykluczają jednak, że kiedyś zdołają nakłonić brytyjskiego pisarza, na stałe mieszkającego w Holandii, do wspólnego występu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo