– Liposomalne suplementy diety mają postać żelu. W każdej saszetce znajduje się 5,7 ml preparatu, jest to optymalna ilość, w której można zmieścić przykładowo tysiąc miligramów witaminy C i tysiąc miligramów fosfolipidów. To jest bardzo istotne, dlatego że takiej ilości nie da się zmieścić w kapsułce
– mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Grabowska, dyrektor zarządzający Vitallabs.pl.
W przypadku takich suplementów diety najważniejsze jest jednak to, w jaki sposób są one podawane. Niemodyfikowane liposomy dostarczają do wszystkich komórek organizmu zawarte w sobie składniki odżywcze, takie jak witamina C, glutation, witaminy z grupy B, kwas alfa-liponowy, witamina D czy inne suplementy witaminowe.
– Technologia enkapsulacji liposomalnej polega na dostarczaniu składników odżywczych do wnętrza komórki z najwyższą do tej pory skutecznością, bo do 98 proc. i dzieje się to za pomocą liposomów fosfolipidowych, których budowa jest identyczna z budową błony komórkowej. Dzięki temu stanowią dodatkowy budulec dla naszych komórek oraz odżywiają i wspomagają regenerację komórek
– tłumaczy Katarzyna Grabowska.
W przypadku tradycyjnych suplementów wchłanialność do wnętrza komórki szacuje się na poziomie 5-20 proc. Enkapsulacja liposomalna to ewenement na rynku farmaceutycznym.
– Jest to suplement, który na dwa sposoby pracuje nad usprawnieniem wszelkich funkcji organizmu. Wzmacnia wątrobę, usprawnia drogi żółciowe i wszystkie istotne układy w naszym organizmie – od układu krążenia, przez układ nerwowy, aż po oddechowy, a przeciwutleniacze zwalczają wolne rodniki, to z kolei opóźnia efekty starzenia i wzmacnia odporność. Dzięki temu unikamy wszelkich infekcji i zakażeń bakteryjnych
– wyjaśnia Katarzyna Grabowska.
Do tej pory witaminy i antyoksydanty były dostarczane do organizmu z pożywieniem albo w postaci tradycyjnej tabletki czy proszku. Przetwarzana żywność zawiera jednak coraz więcej chemii, a mniej składników odżywczych, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Braki trzeba więc uzupełniać.
– Żelowa konsystencja sprawia, że preparat gładko przechodzi przez jamę ustną i żołądek do jelita cienkiego, gdzie od razu wchodzi w układ chłonny, w krwiobieg bez żadnych dodatkowych innych mechanizmów. Dosłownie w ciągu niecałych 8 minut jest wchłaniany do wnętrza komórki. Najważniejsze w enkapsulacji liposomalnej jest to, że jest to suplementacja, która nie tylko pomaga, lecz przede wszystkim nie szkodzi
– dodaje Katarzyna Grabowska.
Za 30 saszetek liposomalnej witaminy C trzeba zapłacić ok. 180 zł, liposomalnego glutationu – 320 zł, a kwasu alfa-liponowego – 340 zł.