- Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą infrastrukturę wojskową, w naszą straż graniczną. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy. (...) Zerwaliśmy relacje dyplomatyczne z Rosją. Ukraina się broni. Ukraina nie odda swojej ziemi - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenksy.
Nie żyje co najmniej 40 żołnierzy oraz 10 cywili - przekazało biuro prezydenta.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało także, że doszło do ostrzału rakietowego w Preobrażence, gdzie zginął pogranicznik. Strzelano z okupowanego Krymu.
Resort przekazał też informację o śmierci 17-latka i kilku innych cywili.
Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy potwierdza, że odpiera atak z powietrza - w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy zestrzelono pięć rosyjskich samolotów i śmigłowiec.
Media donoszą o ekspozjach w wielu częściach kraju, także w Kijowie.
Mieszkańcy stolicy uciekają z miasta, drogi są zakorkowane.
Ukraina zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów cywilnych.
Komentarze (0)