Choć pomysł na solową płytę przewijał się od dawna, to jego realizacja była odsuwana na rzecz intensywnej działalności artystki w zespole Closterkeller.
Prawie wszystkie piosenki to są już tak naprawdę sprzed wielu lat. Moi najwięksi sympatycy mieli okazję ich posłuchać na kilku koncertach solowych. To bardzo ładne utwory. Ja to określam krótko: Closterkeller bez rocka. Więcej jest tam symfoniki, mnóstwo orkiestrowych brzmień, a także trochę takiej elektroniki. Ale nie jest to żadne „umc umc”. Taka ładna, liryczna płyta
– mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anja Orthodox.
Płyta miała ukazać się przed wakacjami. Fani artystki będą jednak musieli się uzbroić w cierpliwość, bo jej premiera została przesunięta.
Ta płyta w zasadzie już powinna wyjść, znowu jednak skoncentrowałam się na Closterkeller, ale jakbym się wzięła porządnie do roboty, to bym zdążyła jeszcze dwie płyty oprócz tego nagrać. Straszliwie dałam ciała grzebiąc się z jej produkcją i za karę firma mi przeniosła tę płytę na przyszły rok. Jestem taka, że właśnie jak coś zależy tylko ode mnie, to zawsze to zawalę. Cały materiał jest, tylko trzeba to nagrać i zrobić
– mówi Anja Orthodox.
Rozpoczęcie solowej działalności nie oznacza zawieszenia kariery z zespołem Closterkeller. Grupa koncertuje i planuje nowe projekty.
12 lipca z Closterkeller będziemy grali bardzo ważny dla nas koncert na największym polskim festiwalu rockowym, czyli Seven Festivalu w Węgorzewie, z okazji 20-lecia płyty „Scarlet”. Będziemy grali całą tę płytę, ma być to nagrane, zarejestrowane i wydane jako płyta DVD
– dodaje Anja Orthodox.
Z Closterkeller artystka związana jest od 27 lat. Gościnnie w roli wokalistki współpracowała również m.in. z zespołami: Wilki, Sweet Noise, Voo Voo, IRA, Sexbomba, Piersi, Kobranocka, Abraxas, Pornografia, Mordor czy Delator