Z badań CBOS-u wynika, że 66 proc. Polaków uprawia sport – 40 proc. regularnie, a 26 proc. sporadycznie.
Polacy coraz częściej wychodzą ze swoich domów, biur, zaczynają biegać, pływać, jeździć rowerem. Coraz więcej uczestników bierze udział w maratonach, w triathlonach, po prostu nasze społeczeństwo rusza się bardziej i to nas cieszy
– mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Łukasz Kaleńczuk, trener medycyny fitness z Medical Fitness.
Coraz więcej osób sięga również po fachową pomoc trenerów fitness, rehabilitantów czy fizjoterapeutów. Ich porady i wskazówki mają zapobiegać ewentualnym urazom, kontuzjom i zbytniemu przemęczeniu.
Trenerzy personalni i różnej maści specjaliści pozwalają w profesjonalny sposób przygotować się do tak ogromnego wysiłku, jakim jest maraton, jazda na rowerze czy pływanie. Dlatego też takie osoby są mniej podatne na kontuzje, bo wiedzą, w jaki sposób operować swoim narządem ruchu, aby to, co robią, robili z głową, robili dobrze i żeby to przynosiło im jak najwięcej radości i pożytku
– tłumaczy Łukasz Kaleńczuk.
Indywidualny plan treningu dostosowywany jest do konkretnych potrzeb danej osoby i zależy od jej trybu życia, wieku i wagi ciała.
Taki plan w ogóle powinien się zacząć od diagnostyki, kolokwialnie mówiąc od przeglądu ciała, czyli sprawdzenia tego, co jest dobrze, a co jeszcze należy dopracować, aby np. w biegu maratońskim po 20-30 kilometrze nie nastąpił ból, który uniemożliwi takiej osobie dotarcie do linii mety
– mówi Łukasz Kaleńczuk.
Zdaniem Łukasza Kaleńczuka zaledwie miesiąc wystarczy, żeby przygotować kogoś do wystąpienia w triathlonie czy maratonie. Oczywiście im ten czas jest dłuższy, tym wynik będzie lepszy.
Standardowo taki plan opiera się o trzy zajęcia w tygodniu. Jeżeli osoba jest zdeterminowana i chce uzyskać dobry wynik w maratonie czy triathlonie, to czasami ten trening występuje pięć razy w tygodniu i jest głównie nastawiony na budowanie siły oraz wytrzymałości takiej osoby
– podkreśla Łukasz Kaleńczuk.
Najbardziej popularnym sportem jest jazda na rowerze (51 proc.), na drugim miejscu pływanie (28 proc.). W dalszej kolejności są: bieganie (18 proc), turystyka piesza (16 proc.), piłka nożna (14 proc.), siatkówka, gimnastyka, fitness i aerobik.