Od blisko 2 miesięcy trwa inwazja Rosji na Ukrainę. W związku z tym do Polski uciekają obywatele Ukrainy szukający schronienia. Wśród uchodźców są dzieci w wieku szkolnym, które mają możliwość kontynuowania nauki w polskich szkołach.
W czwartek (21 kwietnia) gościem radia RMF FM był Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki. Przekazał, że do polskich szkół chodzi już ponad 185 tysięcy uczniów z Ukrainy, z czego 35 tys. jest w przedszkolach, 135 tys. w szkołach podstawowych i kilkanaście tysięcy w szkołach ponadpodstawowych. Około 540 tys. dzieci ukraińskich jest w nauce zdalnej w systemie ukraińskim i w łączności z Ukrainą.
Ministra zapytano też, czy ukraińscy uczniowie będą zdawać egzaminy i matury. Nawiązał do zapowiedzi wiceminister oświaty i nauki w Ukrainie, którą jest Wira Rochowa.
- To jest system ukraiński, więc według ukraińskich przepisów będzie to się działo. Pani minister zapowiedziała, że chcą przeprowadzić jednak matury i w tym celu będą prosili nas tylko i wyłącznie o pomoc techniczną. To oni będą egzaminować, natomiast my będziemy próbować pomóc im w wakacje, wtedy, kiedy są puste szkoły, będziemy próbowali im pomóc w przeprowadzeniu od strony technicznej tego egzaminu. Na razie będziemy wyjaśniać sobie, jaka jest skala, ile będzie tych dzieci, ile tej młodzieży, nie dzieci - tłumaczył Czarnek.
Dodał też, że 47 osób z Ukrainy chce zdawać polską maturę. - Spodziewam się, że te 47 osób to osoby, które mówią w języku polskim, miały kontakt z literaturą polską i dlatego przystępują do tego egzaminu maturalnego - stwierdził minister.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Uczniowie z Ukrainy już uczą się w szkołach w mieście. Minister Czarnek o sytuacji
Z kolei blisko 7 tys. uczniów z Ukrainy chce zdawać polski egzamin ósmoklasisty. Szef resortu zapewnił, że są udogodnienia, jeśli chodzi o matematykę, bo będą polecenia i możliwość odpowiedzi w języku ukraińskim. - Język polski, to, co przewiedzieliśmy, to możliwość wydłużenia tego egzaminu o kilkadziesiąt minut. To jest decyzja rady pedagogicznej. My umożliwiliśmy przystąpienie do tego egzaminu - wyjaśniał Czarnek, podkreślając, że to rodzice ukraińskich uczniów decydowali, czy przystępować do egzaminu.
Komentarze (0)