Niedawno - 22 grudnia zmarł ks. infułat Jan Pęzioł, który był lubelskim egzorcystą. W poniedziałek (27 grudnia) w Wąwolnicy odbył się Jego pogrzeb. W uroczystościach wziął udział m.in. Minister Edukacji Przemysław Czarnek, który pośmiertnie odznaczył ks. Pęzioła Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Teraz Młodzieżówka partii Nowoczesna z województwa lubelskiego chce znać podstawy nadania Medalu zmarłemu duchownemu. Młodzi politycy złożyli w tej sprawie wniosek o udzielenie informacji do Ministerstwa Edukacji i Nauki. Proszą również o informację dotyczące związku między pełnieniem przez duchownego funkcji egzorcysty a, zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Edukacji i Nauki w sprawie szczegółowych zasad nadawania tego Medalu.
Autorzy opublikowali pismo wraz z komentarzem na swoim profilu Facebook. We wpisie przypominają, że Polska, zgodnie z Konstytucją z 1997 roku, jest państwem świeckim, a nie religijnym.
- Niestety, jedna z najbardziej podstawowych zasad ustrojowych jest powszechnie łamana, czego dowodem jest między innymi obecność lekcji religii w szkołach. Mimo to, obecna władza, a w szczególności pochodzący z Lubelszczyzny Przemysław Czarnek – Minister Edukacji i Nauki – łączenie państwowych urzędów ze swoim wyznaniem traktuje w pełni normalnie - czytamy na profilu "Młodzi. Nowocześni Lubelskie".
Poza tym, podkreślają, że oprócz wprowadzanych przez MEiN zmian w programie nauczania, "wprowadzających do szkół w znacznym stopniu ideologię Kościoła Katolickiego oraz partii rządzącej, stopniowo upolityczniane są m.in. medale nadawane przez Ministerstwo". Jednym z takich wyróżnień zdaniem młodych jest Medal Komisji Edukacji Narodowej, nadawany jest przez Ministra właściwego ds. oświaty i wychowania, którego zadaniem, jest uhonorowanie zasług dla oświaty i edukacji.
Podkreślili, że wśród odznaczonych medalem są wybity pedagodzy, nauczyciele i naukowcy, a teraz do grona wyróżnionych dołączył ks. Pęzioł.
Pozostałą część artykułu przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)