We wtorek (19 lipca) policjanci ustalili i zatrzymali 28-letniego mieszkańca powiatu lubelskiego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że odpowiada za podpalenie samochodu na początku lipca w Dominowie w powiecie lubelskim. Pokrzywdzony oszacował straty na 5 tys. zł. Ślady wskazywały na umyślne zaprószenie ognia, ale pokrzywdzony nikogo nie podejrzewał.
- Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili, że 28-latek przechodząc bez powodu podłożył ogień pod stojącego renaulta. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia w warunkach recydywy. W swoich wyjaśnieniach przyznał się do dokonania przestępstwa, próbując się tłumaczyć pijaństwem. Mieszkaniec powiatu lubelskiego wyraził chęć dobrowolnego poddania się bezwzględnej karze więzienia - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Za uszkodzenie mienia w recydywie grozić może do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Komentarze (0)