We wtorek (5 lipca) w jednym ze klepów doszło do ktradzieży, co zauważył policjant nie będący akurat na służbie. Jego uwagę zwróciły trzy kobiety, które były na parkingu pod sklepem. Policjant skojarzył te osoby, bo w przeszłości też je widział i wtedy podejrzanie kręciły się po jednym z marketów.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Włamał się i ukradł drogie telefony
We wtorek funkcjonariusz przyjrzał im się bliżej.
- Jak się okazało, sprawczynie chodząc między półkami, zaczęły pakować towary do toreb. Następnie przeszły obok kas nie dokonując płatności za zakupy. Kobiety od razu podeszły do samochodu, gdzie wypakowywały swoje łupy do bagażnika. Wtedy podszedł do nich nieumundurowany policjant, który zauważył kradzież. Na miejsce szybko został wezwany patrol. Złodziejkami okazały się być trzy kobiety w wieku 63, 52 i 47 lat. Po czynnościach świeczki zapachowe, lampki oraz inne produkty wrócił na półki - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Kobiety niedługo usłyszą zarzuty w sprawie o wykroczenia. Za swoje zachowanie będą tłumaczyć się przed sądem.
Komentarze (0)