15 kwietnia około godziny 13.20 na wysokości ul. Palmowej mężczyzna najprawdopodobniej rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. W wyniku tego poniósł śmierć. W miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ciało do przeprowadzenia sekcji zwłok.
- Przy denacie odnaleziono charakterystyczny pęk kluczy - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie. - Do tej pory nie ustalono tożsamości mężczyzny.
Miał ok. 30-50 lat. Sylwetka krępa, tęga, włosy czarne, krótkie, wzrost około 170-175 cm. Ubrany był w czarną bawełnianą czapkę, ciemnogranatową pikowaną kurtkę z szarą podszewką, buty czarne sportowe bez oznaczeń producenta, koszulkę koloru czarnego z napisem New York City na jasnoniebieskim tle. Mężczyzna miał na sobie spodnie jeansowe koloru granatowego przeszywane żółtą nicią. W kieszeni posiadał pęk dziewięciu kluczy na tzw. smyczy koloru czerwonego z szarym napisem "FOR SUZUKI” przy kluczach otwieracz do butelek z napisem "Licher Bier”.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Pijany kierowca wjechał w słup. Zatrzymał go policjant będący na porannym spacerze
Jeżeli ktoś posiada wiedzę na temat zdarzenia lub zna tożsamość mężczyzny, proszony jest o kontakt z 2. Komisariatem Policji w Lublinie przy ulicy Walecznych 1 – telefon 47 811 45 72 lub z najbliższą jednostką Policji pod numerem alarmowym 112.
Komentarze (0)