Pod koniec października ubiegłego roku do domu 94-letniej mieszkanki gminy Borzechów w powiecie lubelskim przyszły nieznajome osoby. Kobieta i mężczyzna byli bardzo nachalni i nalegali, żeby seniorka wpuściła ich do domu. Twierdzili, że są zainteresowani zakupem starych mebli.
- Będąca pod naciskiem 94-latka wpuściła parę do swojego domu. Tam sprawcy zaczęli zagadywać seniorkę i rozglądać się po mieszkaniu. Po chwili stwierdzili, że nie ma tam przedmiotów które chcieliby kupić - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie. - Po niedługim czasie od wizyty, 94-latka zorientowała się, że padła ofiarą kradzieży. Seniorka straciła wszystkie oszczędności. Łącznie łupem przestępców padło prawie 4 tysiące złotych.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców, jednocześnie organizując pomoc dla 94-latki. Kobieta otrzymała paczki żywnościowe i węgiel na zimę.
Potem funkcjonariusze na terenie województwa wielkopolskiego zatrzymali 55-latkę i jej 60-letniego znajomego. Para usłyszała zarzuty kradzieży i przyznała się do popełnienia przestępstwa. Za to przestępstwo grozi do 5 lat więzienia. Podejrzani muszą liczyć się również z koniecznością naprawienia szkody.
Komentarze (0)