Na polsko-białoruskiej granicy koczują imigranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę. Dlatego polski rząd wprowadził 30-dniowy stan wyjątkowy, który obowiązuje w części województwa lubelskiego i województwa podlaskiego. W przypadku Lubelszczyzny chodzi o powiat bialski i powiat włodawski. Stan wyjątkowy miał obowiązywać do 1 października, ale został przedłużony o kolejne 60 dni.
W poniedziałek (8 listopada) rano w internecie pojawiło się nagranie. Widać na nim grupę imigrantów idących w stronę polskiej granicy, żeby przekroczyć przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej. Z kolei na innych nagraniach są w pobliżu przejście graniczego w Bruzgach po stronie białoruskiej, a obok nich widać uzbrojonych ludzi z psami.
CZYTAJ TAKŻE: Stan wyjątkowy: Umundurowani z bronią wtargnęli na teren Polski. Wiceminister MSZ: Myślę, że jesteśmy testowani przez reżim
- Bardzo niepokojące informacje z granicy. Na Białorusi, przy granicy z Polską, zgromadziła się duża grupa migrantów. Ruszyli właśnie w stronę granicy RP. Będą próbowali masowo wkroczyć do Polski - poinformował na Twitterze w poniedziałek (8 listopada), Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. - Kolejne informacje pokazują, że grupa jest pod ścisłą kontrolą uzbrojonych Białorusinów. To oni decydują, którędy przemieszcza się grupa. To kolejna wroga białoruska akcja wymierzona w Polskę - dodał później.
Pozostałą część artykułu przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)