Na polsko-białoruskiej granicy koczują imigranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę. Dlatego polski rząd wprowadził 30-dniowy stan wyjątkowy, który obowiązuje w części województwa lubelskiego i województwa podlaskiego. Pod koniec minionego weekendu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że "W rejonie przygranicznym znaleziono zwłoki trzech osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę. Po stronie białoruskiej zaś zwłoki kobiety". W poniedziałek (20 września) odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której szef rządu oznajmił, że trzy osoby, które przekroczyły polską granicę, zmarły na skutek głównie hipotermii i wycieńczenia.
Teraz poinformowano o kolejnym zmarłym. Do zdarzenia doszło 24 września w pobliżu miejscowości Nowy Dwór w województwie podlaskim. Znajduje się tam placówka straży granicznej.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Uczcili pamięć zmarłych imigrantów. Manifestacja "Stan wyjątkowej podłości - przerwijmy milczenie" [GALERIA]
- Minionej nocy w odległości 500m od linii gr. zatrzymano grupę imigrantów ob.Iraku. Jeden z mężczyzn pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia zmarł (prawdopodobnie na zawał serca). Kolejny z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 jest w szpitalu - poinformowała Straż Graniczna na swoim Twitterze.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową, informację o tym potwierdziła ppor. Anna Michalska - rzecznik prasowy Straży Granicznej.
Pozostałą część artykułu przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)