Piotr Müller, rzecznik rządu wyjaśnił, że z powodu inwazji Rosji na Ukrainę oraz uchodźcami, którzy uciekają przed wojną do Polski, w Rzeczpospolitej jest stan "wyższej konieczności, w którym potrzebne jest uruchomienie danego rodzaju działalności”.
Dlatego, w szczególności na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, przy trasach, którymi poruszają się uchodźcy, możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę mimo obowiązującego zakazu handlu w większość niedziel.
- Właśnie ze względu na to, że działamy w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem wyższego dobra; w tym wypadku osób, które uciekają przed wojną - dodał rzecznik rządu. - Chcemy dać jasny sygnał, że jeśli chodzi o otwieranie w tych miejscach sklepów, które w niedzielę powinny być zamknięte - tego typu działania nie będą karane.
Przepisy mają zostać skorygowane.
CZYTAJ TAKŻE: Województwo lubelskie: Szkoły będą mogły przejść na zdalną naukę. Z powodu wojny na Ukrainie
Decyzję ogłoszono w niedzielę (27 lutego).
Komentarze (0)