W czwartek (24 lutego) Rosja zatakowała Ukrainię. W ramach pomocy ze strony Polski m.in. przygotowano przy wschodniej granicy - na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu - punkty pomocy dla uciekających przed woją Ukraińców.
- Dla wsparcia administracji państwowej i samorządowej realizującej zadania przyjęcia uchodźców z Ukrainy wprowadzono nowy status do natychmiastowego stawiennictwa dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej - informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Wojsk Obrony Terytorialnej. - Żołnierze brygad OT z województw: podlaskiego, lubelskiego (2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej - przyp.red.) i podkarpackiego mogą zostać wezwani do jednostek wojskowych w czasie krótszym niż 6 godzin. Żołnierze pozostałych brygad OT mogą zostać wezwani do jednostek wojskowych w czasie krótszym niż 12 godzin. Sygnał o natychmiastowym stawiennictwie otrzymali już żołnierze Zespołu Działań Cyberprzestrzennych WOT.
Wszyscy terytorialsi są zobowiązani do sprawdzenia wyposażenia, powiadomienia pracodawców i zapewnienia sobie możliwości stawiennictwa w zmienionym reżimie czasowym. Z koeli pracodawcy i nauczyciele żołnierzy WOT, są proszeni o wyrozumiałość i umożliwienie stawiennictwa żołnierzy po wprowadzeniu odpowiedniego sygnału.
Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym pracodawca zatrudniający żołnierza WOT, w przypadku wezwania pracownika do pełnienia służby w trybie natychmiastowego stawiennictwa, nie ma obowiązku wypłacania pracownikowi - żołnierzowi wynagrodzenia za dni, w których pełnił służbę w trybie natychmiastowego stawiennictwa. Wówczas pracodawca udziela pracownikowi urlopu bezpłatnego. Dodatkowo pracodawca może ubiegać się o zwrot wydatków (rekompensatę) z tytułu zatrudnienia nowego pracownika na zastępstwo żołnierza WOT skierowanego do działań w trybie natychmiastowego stawiennictwa lub powierzenia tego zastępstwa innemu pracownikowi, który jest zatrudniany u tego pracodawcy.
- Już teraz kierujemy wyrazy wdzięczności do tych pracodawców, którzy wspierają służbę naszych żołnierzy i identyfikują się z naszą misją - dodaje płk Marek Pietrzak.
Komentarze (0)