reklama
reklama

Były policjant oskarżony o zabóstwo 16-latka pod Opolem Lubelskim: To był wypadek. Nikogo nie chciałem zabić

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Były policjant oskarżony o zabóstwo 16-latka pod Opolem Lubelskim: To był wypadek. Nikogo nie chciałem zabić - Zdjęcie główne

Oskarżony o zabójstwo Dariusz Ch. nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia. Zapłakał przepraszając rodzinę

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje opolskie Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces 51-letniego Dariusza Ch. To od pocisku wystrzelonego przez niego zginął uczeń z Kazachstanu. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa.
reklama

Oskarżony o zabójstwo Dariusz Ch. nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia. Zapłakał przepraszając rodzinę.


- Chciałem przeprosić rodzinę. To był wypadek. Nikogo nie chciałem zabić, skrzywdzić. Być może popełniłem błąd... Wiele lat byłem policjantem. Wiele lat byłem mysliwym. Wiele razy pomagalem ludziom - mówił.


Dariusz Ch. nie chciał odpowiadać na pytania.


Przed sądem stanął również  - 41-letni Mariusz B.

Odmówił składania wyjaśnień i zgodził się odpowiadać tylko na pytania obrony. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.

 

Przypomnijmy, że do tragedi doszło 1 listopada 2020 r. O tym, co się wydarzyło tego wieczoru w Kluczkowicach, informowały ogólnopolskie media.


Dwaj mieszkańcy gminy Opole Lubelskie, 51-letni Dariusz Ch. i 41-letni Mariusz B., 1 listopada wieczorem przyjechali samochodem w okolice szkolnego sadu w Kluczkowicach ustrzelić zwierzynę. Teren ten znali doskonale, mieszkali niedaleko.


Chwilę wcześniej do sadu wyszło z internatu trzech uczniów, wśród nich uczeń z Kazachstanu. Poszli urwać sobie jabłek. Gdy zobaczyli, że ktoś nadjeżdża, przykucnęli. W ich kierunku padł jeden strzał. Nabój ze sztucera trafił 16-latka. Jak ustalili kryminalni, strzelał Dariusz Ch. To były policjant, który pięć lat temu przeszedł na emeryturę. Związany był z opolską jednostką, pracował w pionie kryminalnym. Od kilkunastu lat był też myśliwym. Należał do miejscowego Koła Łowieckiego Bekas.


Razem z nim był jego znajomy, 41-letni Marcin B., kościelny z pobliskiej parafii i miłośnik myślistwa. Do Polskiego Związku Łowieckiego nie należał, ale brał udział w polowaniach jako naganiacz. 41-latek kierował samochodem. Po oddanym strzale odjechali, nie sprawdzając, co się stało.
Imanala próbowali reanimować koledzy. Również policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ratowali chłopca.


Dariuszowi Ch. przedstawiony został najcięższy zarzut – zabójstwa: prowadząc polowanie w porze nocnej, oddał strzał z broni myśliwskiej w kierunku małoletniego, przewidując i godząc się na to, że cel może być człowiekiem, w wyniku czego spowodował u chłopca obrażenia w postaci rany postrzałowej z uszkodzeniem nerki, wątroby i płuca, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego.


Myśliwy podczas przesłuchania miał tłumaczyć się, że był przekonany, iż strzela do dzika.

 

Śledczy przedstawili Marcinowi B. dwa zarzuty: nieudzielenia pomocy małoletniemu pokrzywdzonemu, który w wyniku postrzelenia go z broni myśliwskiej i odniesieniu obrażeń  znajdował się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia oraz zarzut utrudniania postępowania karnego.


 41-latek miał pomagać koledze w uniknięciu odpowiedzialności: W szczególności poprzez uzgodnienie wersji zdarzeń nieodpowiadającej faktycznemu przebiegowi zdarzenia.

 


Marcin B. odpowiada z wolnej stopy. Na dzisiejszej rozprawie

 
złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze łącznej 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, grzywna 2 tys.
 

Prokurator sprzeciwu nie wnosi co do tej propozycji kary.
 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu opole.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama