Takiej zlewy dawno nie było. Ciężkie chmury zbierały się nad Puławami i powiatem już od rana, lunęło po 13.00.
Silne opady deszczu spowodował, że z góry na drogę wojewódzką 824 zaczęła spływać woda oraz błoto. Jak informują służby najgorsza sytuacja jest w okolicy skrzyżowania z drogą do Zbędowic oraz na końcu Parchatki przy warsztacie samochodowym. Straż usuwa połamane gałęzie drzew, pompuje też wodę z zalanych posesji.
Niebawem wkroczy ciężki sprzęt, by usunąć namuliska. Dlatego policja zamknęła drogę i wprowadziła objazdy. Kierowcy, którzy od Kazimierza chcą dostać się do Puław muszą kierować się na Celejów, Pożóg i Końskowolę. Analogicznie w drugą stronę.
Utrudnienia mają potrwać około godzinę.
Komentarze (0)