W czasie tegorocznych wakacji Dawid Woliński odpoczywał na greckiej wyspie Mykonos. Do pracy wrócił już w sierpniu i od tego czasu intensywnie pracuje na planie 6. sezonu „Top Model”. Funkcja jurora w tym reality show stacji TVN to jednak tylko jeden z licznych obowiązków zawodowych projektanta. Równocześnie przygotowuje się on do pokazu swojej najnowszej kolekcji, kończy projekty rozpoczęte w czasie wakacji oraz zaczyna nowe.
– Drugi sezon pracuję z bardzo fajną firmą Semilac. Dużo ciekawych projektów wyjazdowych z Martini. Świetna współpraca z Perlage. Robimy dużo dobrych modowych projektów, to nie są takie tylko projekty, że nic się nie dzieje, że sobie tam cichutko siedzę, biorę pieniądze i już – mówi Dawid Woliński agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
We współpracy z marką Martini projektant przygotował limitowaną kolekcję dziesięciu kurtek typu bomber. Wszystkie modele zostały ręcznie uszyte z wysokiej jakości jedwabiu w kolorach inspirowanych barwami Martini. Na początku września Woliński wyjechał ponadto do Hiszpanii na spotkanie ambasadorów marki. Towarzyszyła mu Joanna Krupa.
– Firma Semilac namówiła mnie, żebym zrobił torebkę, czyli coś, czego wcześniej nie robiłem. Tak się rozkręciłem, że Kasi Sokołowskiej na bal zrobiłem kolejną torebkę – mówi projektant.
Dawid Woliński współpracuje także z Cisowianką Perlage, partnerem jednego z najsłynniejszych rajdów samochodowych świata Mille Miglia we Włoszech. Na potrzeby tegorocznego finału rajdu zaprojektował suknię w czerwonym kolorze ze srebrnym drapowaniem w kształcie liter MM. Współpracę z producentem wody mineralnej określa jako ekscytującą.
– Tak naprawdę jest to coś niesamowitego, te projekty są tak ekskluzywne, takie porywające, że to jest dla mnie fajna sprawa – mówi Dawid Woliński.
Projektant twierdzi, że współpracuje z wybranymi partnerami. Są to przedstawiciele różnych branż, zarówno związanych z modą i urodą, jak i spoza tego środowiska. Wszystkich łączy pragnienie kreatywnego podejścia do biznesu.
– Są to ludzie, którzy pragną kreować coś wokół tego biznesu, który jest zwyczajnym biznesem przynoszącym pieniądze, ale chcą mieć coś jeszcze. Chcą mieć taką rzecz, która im sprawi przyjemność i w związku z czym zaprosili mnie do współpracy – mówi Dawid Woliński.